Na wstępie zaznaczam, że nie widziałam filmu! Chociaż Gajos, Fabijański i Szyc kuszą nazwiskami, miałam spore wątpliwości co do fabuły, która pojawia się w zbliżonym terminie jedocześnie jako powieść i jej ekranizacja. A może to scenariusz powstał pierwszy?
Tytuł: Kamerdyner
Autor: Marek Klat, Paweł Paliński, Mirosław Piepka, Michał Pruski
Rok: 2018
Wydawnictwo: Agora
ISBN:
9788326826917
Format: audiobook
Główny bohater, Mateusz, jest nieślubnym synem wielkiego pana. Wychowany przy dworze, ale jednak jako prosty, kaszubski chłopak, nie umie znaleźć swojego miejsca w świecie. Widzi wartości obu społeczności, niektóre mu imponują, inne budzą wstręt. Jest jednak przyzwoitym i zdolnym człowiekiem, który zakochuje się w Maricie.
Marita, zarozumiała i rozkapryszona panienka z dobrego domu wodzi chłopaka za nos latami i nie potrafi się zdecydować, czego naprawdę chce od życia. Niby walczy z konwenansami, ale jednak nie jest w stanie zrezygnować z wygody. Chce czuć dreszczyk emocji, ale miota się między popędem fizycznym a zaszczytami, do których ma prawo z racji urodzenia.
Ta burzliwa „miłość” miała być głównym wątkiem książki, a jest męczącym i infantylnym motywem, który miał jakoś spajać dzieje głównych bohaterów. Ale uwierzcie mi, to nie o to w tej opowieści chodzi – nie o macanie na sianie i wymykanie się na konne przejażdżki.
To opowieść o tożsamości ludzi zamieszkujących Kaszuby w okresie drugiej wojny światowej. Czy czuli się Polakami czy Niemcami? Jak definiowali swoje pochodzenie i korzenie? Kto był tym złym w czasie wojny i czy naprawdę samo nazwisko mogło świadczyć o moralności danej osoby?
Jako powieść historyczna jest to świetne studium Kaszubów i polskich junkrów. To przeprawa przez dwory i posiadłości, które stoją do tej pory, walka o wywłaszczenie, polityka, napięte nastroje wśród społeczności niemieckiej w okolicach roku 1939, a ostatecznie gorzka historia zwykłych osób, które doświadczyły wojny.
Jeśli więc sięgniecie po książkę ze względu na romans, nie dostaniecie pozytywnych wrażeń, na które liczycie. Ale jeśli chcecie poznać wątek historyczny, to będzie to wzbogacająca lektura.
Lubię historyczne wątki w książkach. Będę miała tę na uwadze.
OdpowiedzUsuńO, to nie rozczarujesz się tym tytułem!
UsuńMam w planach tę książkę od dawna, moja koleżanka się bardzo nią zachwycała ;). Dobrze wiedzieć, że wątki romansowe są słabe, za to jest dobrze poprowadzona historycznie, może więc nie będzie tak źle ;)
OdpowiedzUsuńJa też w sumie sięgnęłam po nią z polecenia. Mam nadzieję, że się nie rozczarujesz ;)
UsuńWciąż zastanawiam się nad obejrzeniem filmu i przeczytaniem książki. Jednak nie jest to coś wysoko na mojej liście do obejrzenia i przeczytania, więc pewnie jeszcze długo nie sięgnę po Kamerdynera.
OdpowiedzUsuńPodobno lepiej książkę niż film (mimo znanych nazwisk) ;)
Usuń