Ja wiedziałam, że ta książka przedstawia smutną historię, wpadły mi w oko liczne recenzje na Instagramie. Nastrój mi jednak podpowiadał, że to będzie odpowiednia lektura na dany moment. Ale nie spodziewałam się, jak bardzo bolesna.
Tytuł: Wrony
Tytuł oryginału:
Vrány
Autor:
Petra Dvořáková
Tłumacz: Mirosław Śmigielski
Rok: 2020
Wydawnictwo: Stara Szkoła
ISBN: 978-83-66013-78-0
Basia jest młodszą z sióstr, ma dwanaście lat i talent plastyczny. Jest dzieckiem, które pozornie rozrabia, sprawia problemy wychowawcze i nie słucha rodziców. Jednak tylko pozornie, ponieważ to rodzice nie są w stanie zaakceptować osobowości Basi. Stale porównują dziecko do starszej siostry, nie dopuszczają myśli, żeby rozwijała swoje pasje, a co najgorsze, stosują wobec dziecka wszelką przemoc, bo przecież jeśli nie spuszczą lania za źle odstawiony talerz, to dziecka się nie naprostuje.
Z zewnątrz zachowują pozory, a nawet gdy nieświadomemu dziecko wymsknie się, co dzieje się w domu, nauczycielki nie reagują, bo przecież kontakt z opieką społeczną to tylko problem dla nich. Więc prawie wszyscy przymykają oko na siniaki, stany lękowe i płacz.
Zagłębiając się w tę krótka historię przeżywamy wszystkie emocje razem z główną bohaterką. Boimy się o nią, współczujemy jej i jesteśmy przerażeni tym, co ją spotyka. Osobiście czułam ogromny emocjonalny dyskomfort, ponieważ dziecko nie rozumie krzywdy, która je spotyka, a spotyka często i w niewyobrażalnej skali. W pewnym momencie wręcz bałam się czytać kolejne rozdziały, ponieważ niesprawiedliwość i ból wylewają się z tej książki falami.
To komentarz o błędach systemu, o niezrozumieniu własnych dzieci, o lęku przed krytyką społeczną, o niewłaściwych metodach wychowawczych, agresji, przemocy, krytyce i bólu.
Chcę sięgnąć po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńPrzygotuj się zatem na okropne emocje :(
UsuńDużo słyszałam o tej książce, ale boję się tego jak ją odbiorę.
OdpowiedzUsuńTo musisz się od razu nastawić na przejmujące wrażenia. Nie czytaj jej, jeśli nie będziesz gotowa.
UsuńTak zrobię - przypuszczam, że w innym przypadku po prostu ta książka mi nie siądzie.
UsuńDokładnie, może Cię zmęczyć nadmiarem negatywnych przeżyć i zostawi po sobie złe wrażenie.
UsuńNie wątpię, że dobra, ale nie przeczytam. Wciąż mnie boli po "Kwietniowej czarownicy". Nie chcę sobie tego robić.
OdpowiedzUsuńW takim razie wybierz coś zupełnie innego - lżejszego!
UsuńZgadzam się, że to bardzo dobra powieść
OdpowiedzUsuńCieszę się! :)
UsuńCzytałam ją kilka lat teki i zgadzam się z każdym twoim słowem. Świetna książka.
OdpowiedzUsuńTo już ochłonęłaś po lekturze! Do mnie jeszcze wracają fragmenty książki
Usuń