Napisanie tej recenzji zajęło sporo czasu. Tak samo jak zabranie się za czytanie samej książki.
Jeśli ktoś zna mnie prywatnie, wie, że jestem fanką smoków. Ja naprawdę lubię smoki. W książkach, filmach, jako figurki, tatuaże, maskotki, legendy. Jak słyszę hasło "smok", to strzygę uszami jak przedstawiciel tego gatunku.
Trudno zatem było nie skusić się na książkę zatytułowaną:
Tytuł: Historia naturalna smoków. Pamiętnik Lady Trent
Tytuł oryginału: A Natural History of Dragons. A Memoir of Lady Trent
Autor: Marie Brennan
Tłumacz: Dorota Żywno
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok: 2013 (Świat) / 2017 (Polska)
ISBN: 978-83-65676-60-3
Mimo że cała opowieść krąży wokół smoków i opiera się na ich istnieniu,
przyznaję, że spodziewałam się zupełnie innego rodzaju opowieści. Z
początku trudno było mi się wgryźć w fabułę, ale jak książkę kończyłam,
to wzruszenie już bardzo łapało za gardło!
Tak jak tytuł wskazuje, jest to pamiętnik spisany przez Lady Trent – podróżniczkę i badaczkę smoków – osobę znaną i szanowaną jako naukowca i znawcę tematu.
Jednak opowieść zaczyna się w czasach, gdy Lady Trent była po prostu Izabelą – młodą dziewczyną, której intelekt i żądza przygód stanowiły temat do plotek w towarzystwie i wywoływały wstyd u rodziców.
Opowieść prowadzona jest w czasach przypominających naszą epokę wiktoriańską, ale dzieje się w krainie, która mgliście przypomina Europę. Wprawdzie odnajdziemy w poszczególnych regionach góry, morza i pustynie przypominające nasz świat, jednak jest on zamieszkiwany przez stworzenia dziwne i niezbadanie.
Czas mierzony jest inaczej, ale wszelkie konwenanse i obyczaje przypominają dobrze nam znany okres pod panowaniem Wiktorii Hanowerskiej.
Izabela była dzieckiem, które żywiło wręcz niezdrowe zamiłowanie do historii naturalnej. Podbierając ojcu z biblioteki książki poświęcone biologii, historii i geografii, odrzucała niemądre powieści, którymi zaczytywały się dziewczynki w jej wieku.
Od najmłodszych lat zdradzała zamiłowanie do świata niebezpiecznego, pełnego wypraw i chęci poznawania tego, co jeszcze nieopisane i nieodkryte.
Nic więc dziwnego, że wyrasta na kobietę inteligentną, zbuntowaną, sprzeciwiającą się konwenansom, głodną wiedzy i pełną pasji!
Dzięki zrozumieniu, którym wykazał się jej ojciec, zostaje ona żoną mężczyzny, który wprawdzie nie jest w stanie okiełznać jej temperamentu, ale dzieli z nią wszelkie zainteresowania i nawet (!) zabiera ją na wyprawę, o której marzyła całe życie!
Jako Lady Trent, wyrusza ona do Wystrany, krainy, w której smoki nie tylko żyją w pobliżu wiosek, ale także są gatunkiem niebezpiecznym i groźnym!
Razem z naszą badaczką poznajemy tereny, które są obce i zimne, ale także pełne rytuałów, obrządków, legend i politycznych intryg, z którymi przyjdzie się naszym bohaterom zmierzyć. To opowieść o rodzącym się uczuciu między małżonkami, o wspólnym zaufaniu i trosce o drugą osobę.
Ale to przede wszystkim pochwała siły charakteru i pasji, z którą Izabela dąży do wiedzy, z zamiłowaniem badając, opisując i szkicując smoki, ich zwyczaje i zachowania. To motywująca książka, zachęcająca do łamania stereotypów, do wiary w swoje przeznaczenie i walki o swoje przekonania!
I jeśli to Was nie zachęci, to już nie wiem, co zdoła!
Oh, może fantastyczne ilustracje Todda Lockwooda? Koniecznie zajrzyjcie do jego galerii poświęconej smokom: KLIK!
Moja koleżanka wspominała mi o tej książce, zanim została wydana w Polsce, więc jak odgórnie mam już ją narzuconą w planach czytelniczych od paru lat ;).
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
To trzeba zacząć czytać! Z odkładaniem książek na później jest ten problem, że co chwila pojawiają się nowe pozycje, które chcemy przeczytać, a czasu wcale nie mamy więcej! :D
UsuńNie słyszałam o tej książce, choć wydaję się ciekawa. Może kiedyś się skuszę, bo lubię takie klimaty, choć rzadko mam przyjemność przeczytać coś związanego ze smokami.
OdpowiedzUsuńSmoki są punktem wyjścia dla całej opowieści, i choć są motywem centralnym, to mimo wszystko fabuła nie skupia się tylko na nich.
UsuńA już jutro kolejny, ostatni sezon "Gry o tron" więc smoki są jak najbardziej na czasie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Oh, tak! Dokładnie! Czekałam niecierpliwie na ten sezon! ^_^
Usuń