15:19:00

Kobieta w klatce

Kto widział moje zachwyty nad serialem Dept. Q, które publikowałam na Instagramie, na pewno nie dziwi się, że sięgnęłam po książki. Ale od razu wyjaśniam, że to gburowaty Matthew Goode przyciągnął mnie do całej tej historii. Nie miałam pojęcia, że oryginał pochodzi z Danii i ma nawet swoją lokalną adaptację!

Tytuł: Kobieta w klatce
Tytuł oryginału: Kvinden i buret 

Autor: Jussi Adler-Olsen
Tłumacz: Joanna Cymbrykiewicz

Rok: 2008 / 2011
Wydawnictwo: słowo / obraz terytoria
ISBN: 978-83-7453-027-9


 

Rok 2002, Dania. W niewyjaśnionych okolicznościach znika wpływowa parlamentarzystka. Ciało nie zostaje odnalezione. Może miała wrogów w świecie polityki, bo jej kariera nabierała rozpędu. Może miała prywatne problemy, o których nikt publicznie nie wiedział. A może to był zwykły wypadek? Sprawa pozostaje niewyjaśniona przez lata. 

Rok 2007, Carl Mørck jest policjantem kopenhaskiego wydziału zabójstw. Niedawno został postrzelony, a jego partner w wyniku tego samego zdarzenia został sparaliżowany. Powrót do czynnej pracy to walka z poczuciem winy, ale i jednoczesnym kompleksem boga. Bo Carl jest błyskotliwy, ale również świadom swojej inteligencji, co działa na niekorzyść większości jego relacji. 

Żeby zdobyć pokaźne dofinansowanie, zaspokoić naciski władz, a jednocześnie znaleźć odosobnione miejsce dla aroganckiego policjanta, komenda wpada na pomysł stworzenia Departamentu Q, swoistego Archiwum X, gdzie Carl mógłby badać nierozwiązane dotąd sprawy i nie pokazywać się ludziom na oczy. Jednoosobowy wydział zostaje błyskawicznie zorganizowany, Carl dostaje jednak do pomocy usłużnego i rozczulającego Assada - Syryjczyka, który sporo ukrywa o swojej przeszłości. 

I wydawać by się mogło, że nie ma sensu sięgać po książkę, skoro już znam fabułę z serialu. Ale chociaż imiona są podobne, fabuła trochę inaczej przedstawia niektóre wątki. Co urozmaica nam zrozumienie nie tylko samych motywów (w książce wyjaśnione jest nawet skąd nazwa wydziału), ale też wyraźnie daje do zrozumienia, co lepiej zadziała w thrillerze / kryminale, który oddajemy współczesnym widzom/czytelnikom.

Carl i Assam (w serialu Akram) to jednak duet tak dynamiczny i ciekawy, że nie dość że nie mogę doczekać się kolejnego sezonu serialu, to na pewno zaraz sięgnę po kolejny tom serii! 

Dajcie znać, czy czytacie książki, których adaptacje filmowe/serialowe już widzieliście!  

 

1 komentarz:

  1. Czytam takie książki, ponieważ często adaptacja mocno odbiega od tego, co jest napisane w książce.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Redhead in Wonderland , Blogger