22:04:00

Foxglove

Pamiętacie, jak pisałam o Belladonnie (no jak nie, jak tak? tutaj link do recenzji!)? Moje zamiłowanie do trujących roślin i gotyckich powieści znalazło ujście w tej powieści. Ale czy drugi tom trzyma poziom?

Tytuł: Foxglove
Tytuł oryginału: Foxglove

Autor: Adalyn Grace
Tłumacz: Danuta Górska

Rok: 2023
Wydawnictwo: Uroboros
ISBN: 978-83-8319447-9

Pierwszy tom zakończyliśmy chwilą napięcia i fabuła kontynuacji nie zwalnia ani na chwilę. Nowe intrygi, nowe postacie, nowe zdolności! Chociaż Signa odkryła swoje przeznaczenie, zagadkowa postać Losu nagle robi wszystko, by pokrzyżować jej plany i odzyskać dawno utraconą miłość. 

Śmierć - czuły kochanek - nagle może stracić swoje szczęście, rodzina głównej bohaterki może uszczuplić się o kolejnego członka, tym razem skazanego na stryczek, a sama dziewczyna musi wybierać między relacjami, które łączą ją z otoczeniem. 

Suknie balowe, tajemnicze cienie wypełzające z kątów, nadprzyrodzone zjawy i konflikty bardzo bliskie ludzkiej naturze. 

Jak na kontynuację, czyta się tę pozycję bardzo dobrze, ale wiele wątków wymagałoby dopracowania. Zakończenie książki chyba pozostawiło więcej pytań niż odpowiedzi, niektóre konflikty rozwiązywane są jednym zdaniem, a inne (te mniej wciągające) rozciągają się na całe rozdziały. 

Signa nie nabrała głębi, ale nie dlatego po taką książkę się sięga. Chociaż pikantnych momentów jest tu chyba nawet mniej niż w pierwszym tomie. 

Nie złoszczę się nawet na pozostawienie oryginalnego tytułu, bo jako nazwa posiadłości Foxglove brzmi lepiej niż polska naparstnica. 

Zatem jeśli urzekła Was Belladonna, ten tytuł na pewno jest na liście obowiązkowej. W pewnym stopniu trzyma poziom, ale chciałoby się więcej - lepszego dopracowania fabuły i postaci. 

8 komentarzy:

  1. Nie czytałam jeszcze pierwszej części, ale mam to w planach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawi mnie ta seria i mam nadzieję, że w końcu znajdę dla niej czas. Jednak jak na razie skupiam się na tym co mam już w domu więc ta seria pewnie jeszcze sobie poczeka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem można zrobić wyjątek :D Chociaż doskonale znam poczucie winy, gdy pomija się książki zalegające na półce!

      Usuń
  3. Cudna okładka! Chętnie bym poznała obie części.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałabym zobaczyć tę okładkę na żywo. Jak będę miała po drodze jakiś Empik albo inną księgarnię, wstąpię tylko po to :) Co do niedokończonych (albo dokończonych po macoszemu) wątków, może w "Wisterii" się wyjaśnią? Tak, zaglądałam na LC, żeby sprawdzić, czy są dalsze tomy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze, że ten tom kończy się tak, że ta fabuła mogłaby być już na spokojnie domknięta. Pewnie jak dorwę trzeci tom, to się skuszę, chociaż chyba z mniejszym entuzjazmem!

      Usuń

Copyright © 2016 Redhead in Wonderland , Blogger