Kilka zaległych recenzji wciąż czeka na publikację, ale ponieważ na kalendarzach nieuchronnie pojawiła się data 1 grudnia, to warto przypomnieć sobie moją blogową tradycję — propozycje prezentów dla książkoholików!
W ubiegłym roku niestety nie udało mi się stworzyć takiego postu, ale to oznacza, że teraz mam dla Was dwa razy ciekawsze inspiracje!
Wprawdzie zbliżają się Święta, ale pamiętajcie, że pomysły te możecie wykorzystać na wszystkie inne okazje — urodziny, imieniny czy nawet dni nieurodzin!
PREZENTY DLA MIŁOŚNIKÓW KSIĄŻEK
1. Wózek na TBR
Każdy szanujący się książkoholik ma już zapewne sterty książek, które czekają na przeczytanie. Stosy piętrzą się na półkach, w szafach, na parapetach, na podłodze, za kanapą, prawdopodobnie wszędzie. A co, gdyby tak pomóc naszym przyjaciołom uporządkować ten bałagan? Wózek na TBR (ang. To Be Read — czyli książki do przeczytania) może okazać się zbawienny!
Pinterest/Tumblr
Wydaje mi się, że popularny wózek RÅSKOG z Ikei świetnie się tutaj sprawdzi (trzy poziomy, kółka i całkiem przystępna cena 199,00 zł, dostępny w czterech kolorach!)
2. Fotel do czytania
Skoro już wspomniałam o Ikei, to nie da się zapomnieć o najlepszym, najwygodniejszym i najwspanialszym fotelu do czytania — oczywiście jest to fotel STRANDMON. Tutaj koszt prezentu jest już znaczny (799,00 zł), ale sama nie wiem, jak mogłam bez niego żyć. Jestem w stanie spędzić w nim godziny pogrążona w lekturze. Ikea stale zaskakuje, bo wprawdzie fason to klasyczny uszak, producent co chwila proponuje nowe obicia. Ja mam kolor ciemnoszary, moja mame ma jasnobeżowy, ale już choruję na widok aksamitnej zieleni i głębokiej czerwieni. Bardzo polecam!
Ikea
3. Notes / book journal
Wydaje się to rzeczą nieoczywistą. Bo na co czytelnikowi notes? Sama od 2008 r. zapisuję każdą książkę, którą przeczytałam. Pomysł podsunęła mi moja nauczycielka od j. polskiego z podstawówki, która chciała nas zachęcić do czytania. Ale teraz to po prostu dobry sposób na zapamiętanie przeczytanych pozycji. Zapisuję w nim tytuł, autora i oczywiście miesiąc. Bo czemu nie skatalogować swoich postępów?
Pinterest
4. Koszulki / skarpetki
Koszulki z ulubionymi zespołami to standard. Popularne są również nawiązania do ulubionych filmów, seriali, gier. Ale czemu mielibyśmy zapomnieć o miłośnikach książek? Sama mam koszulki i bluzy nawiązujące do Gry o tron, Wiedźmina czy Harrego Pottera. I noszę je z dumą! Może i Waszym najbliższym taki prezent sprawi radość. Jeśli nie chcecie ryzykować z przynależnością do konkretnych fandomów, możemy znaleźć bardziej neutralne motywy, nawiązujące ogólnie do czytania — w internecie i sklepach odzieżowych aż roi się od pomysłów!
molom.pl / House
5. Plakat zdrapka
To jest chyba absolutny hit tego sezonu! Jeśli tak jak ja wierzycie w listy czytelnicze, wyzwania i tabelki, gdzie Wasz postęp jest wyraźny i namacalny, to taki prezent możecie sprawić nawet sami sobie! Plakat zdrapka zmobilizuje Was do czytania pozycji klasycznych, ponadczasowych i takich, o których w mediach już nie jest zbyt głośno!Niestety nie jestem w stanie powiedzieć, jak te plakaty mają się do mojej ukochanej listy 100 tytułów BBC, ale przecież im więcej książek tym lepiej! (79,00 zł)
molom.pl / zdrap.to
Mam nadzieję, że niektóre z tych inspiracji okażą się pomocne. Pamiętajcie też: nie bójcie się kupować książkoholikom książek! My je naprawdę uwielbiamy! Nawet, jeśli nie zawsze mamy czas je czytać.
Poglądowo i dla przypomnienia wrzucam również grudniowe inspiracje z 2015 (klik!), 2016 (klik!) i 2017 roku (klik!). Staram się nie powtarzać pomysłów, więc w tych wpisach znajdziecie całą masę innych potencjalnych prezentów!
A do Świąt zostało:
Informuję, że post nie jest wpisem sponsorowanym. Żródła obrazów i sklepy umieszczone są pod zdjęciami.
Fotel bardzo przydaje się :)
OdpowiedzUsuńMówisz z doświadczenia? :D
UsuńWózek na TBR najbardziej mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńJeśli jest gdzie go postawić, to nic, tylko kupować! :D
UsuńZ plakatu zdrapki na pewno bym się ucieszyła :). Wózka na książki nie miałabym gdzie postawić :D. Dorzucam pomysł - puchaty koc + kubek + zapas herbaty. W sam raz na wieczór z książką :).
OdpowiedzUsuńTakie oczywiste, a jakie efektowne! Super pomysł! Przecież nie można oddać się lekturze bez takich dodatków! <3
UsuńTaką zdrapkę to sama sobie chciałam kupić :) Przyszło mi jak zobaczyłam jej cenę. Ale jak zobaczyłam wózek na TBR, bardzo popularny też na zagranicznych youtubach, to pomyślałam, że fajna rzecz, tylko dla mnie trzeba by trzy takie zakupić, więc z tego wszystkiego to chyba najlepiej nadadzą się skarpetki :D
OdpowiedzUsuńHahaha! Skarpetek nigdy dość! A zdrapka właśnie dlatego nadaje się na prezent. Samemu czasem szkoda wydawać pieniądze na takie gadżety. Ale jak dostaniemy, to będzie radość ^_^ Mnie korci wózek, ale w sumie nie wiem, gdzie miałabym go postawić!
UsuńFotel byłby idealnym prezentem :D
OdpowiedzUsuńOj tak! Tylko pewnie trzeba uzgodnić już taki zakup z osobą, którą chcemy obdarować! Ale ten model jest bardzo wygodny! Uwielbiam, dlatego polecam ^_^
UsuńWszystkie te rzeczy chciałabym mieć, ale na fotel, czy wózek nie mam miejsca w mieszkaniu 😏
OdpowiedzUsuńTo trzeba zacząć od tych mniejszych prezentów! Nawet jeśli same sobie mamy je kupić ;)
UsuńTaki fotel mi się marzy :)
OdpowiedzUsuńTo może na Święta warto sobie spełnić marzenie? :)
UsuńOsobiście mam chrapkę na bluzę i skarpetki :)
OdpowiedzUsuńJa próbowałam bluzę upolować, ale mi się nie udało, bo zawsze muszę najpierw przymierzyć ubranie. Ale może Ty będziesz miała więcej szczęścia! ^_^
UsuńJa z chęcią przygarnęłabym taki fotel <3 Może być na dzień nieurodzin :P
OdpowiedzUsuńTakie dni są najlepsze! Czasem warto samemu się rozpieścić tak bez okazji! ^_^
UsuńWózkiem na TBR i plakatem bym nie pogardziła :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To trzeba dyskretnie podsunąć pomysł najbliższym :D
UsuńCiekawe prezenty, ja jestem ciekawa tej zdrapki, bo wiele o niej słyszałam pozytywnych opinii D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja właśnie jeszcze niewiele o niej słyszałam! I ciekawa jestem, jakie pozycje się w końcu na niej znalazły!
UsuńMarzy mi się ten fotel! Kiedyś sobie kupię :) Wyzwania niespecjalnie lubię, bo przy nich mój słomiany zapał najbardziej rzuca się w oczy ;) Skarpetki zawsze się przydadzą, tak jak koszulki czy planer. Mam jeden na oku - taki specjalny, koci :) Ale nie do zapisywania książek, tylko swoich zadań.
OdpowiedzUsuńFotel kup koniecznie. A ze zdrapką nie wiadomo, ile tytułów wykreślisz już na dzień dobry! :D Ale planery są super! Pomagają wszystko uporządkować, więc popieram całym sercem :)
UsuńFotel cudny a taki wózek sama bym chciała :)
OdpowiedzUsuńTo trzeba podsunąć pomysł najbliższym albo samemu stać się swoim Mikołajem ;)
UsuńWózek na TBR to idealny pomysł dla mnie, bo stosy piętrzą się u mnie coraz większe!
OdpowiedzUsuńO, to teraz wszystkie stosy mogą być w jednym miejscu! :D
Usuń1, 2 i 4 dla mnie. Szczególnie wózek by mi się przydał :D
OdpowiedzUsuńTo trzeba szepnąć Mikołajowi, co nam potrzebne ;)
UsuńWygodny fotel to kluczowa sprawa. ;) Bardzo podoba mi się wózek na TBR! Świetny!
OdpowiedzUsuńJeśli jest miejsce, to trzeba takie wstawiać! :D
Usuń:)
OdpowiedzUsuń♥
UsuńUważam, że w przypadku miłośników książek dobrze mogłaby sprawdzić się zakładka do książek
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak! Pisałam o tym we wcześniejszych postach :)
UsuńFaktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuń