17:16:00

The House of Fortune

Macie czasem tak, że jakaś książka Was oczaruje i myślicie, że nie ma szans na kontynuację... A tu nagle w sklepie na lotnisku widzicie drugi tom?! Ja tak miałam w tamtym roku w Amsterdamie. Zaczęłam entuzjastycznie opowiadać partnerowi fabułę pierwszej części i zastanawiać się, kiedy na naszym rynku wydawniczym zobaczymy ciąg dalszy i... na gwiazdkę dostałam oryginał, żebym nie musiała dłużej czekać!

Tytuł: The House of Fortune
Autor: Jessie Burton

Rok: 2022
Wydawnictwo: Picador
ISBN: 978--1-5098-8609-8

Jeśli czytaliście Miniaturzystkę i mieliście niedosyt, to ta książka na pewno częściowo zaspokoi Wasz apetyt. Wydarzenia The House of Fortune przenoszą nas 18 lat do przodu, do roku 1705. Po tragicznych wydarzeniach z pierwszego tomu rodzina Brandtów, a przynajmniej ci członkowie, którzy przetrwali, próbuje nie poddać się rozpaczy. Nella walczy o dobry wizerunek rodziny mimo okrycia się hańbą, Otto stara się zapewnić środki finansowe, a Thea, córka Otto i Marin, wkracza w pełnoletniość i jest gotowa popełnić wszystkie błędy które się z tym wiekiem łączą. 

Dla Petronelli wydanie dziewczyny za mąż staje się priorytetowym zadaniem, ponieważ czuje, że tylko w tej sposób będzie w stanie uchronić młodą kobietę przed niełaską kapryśnej socjety, a takźe zapewni jej dostatek. Thea jednak snuje już własne plany na przyszłość, które owszem, przewidują małżeństwo, ale z miłości, a nie z wyrachowania. Otto natomiast, wciąż odczuwający niesprawiedliwość związaną z jego kolorem skóry, marzy o własnym przedsięwzięciu, które zapewni mu satysfakcję i dumę.

I pomiędzy tymi rodzinnymi ambicjami i sekretami po latach ciszy pojawią się Miniaturzystka, zostawiając tajemnicze pakunki - jako groźbę lub jako ostrzeżenie. 

Doskonale napisana opowieść sprawia, że nie możemy oderwać się od lektury. Sekrety, które wychodzą na jaw, zdrady, oszustwa i niedopowiedzenia sprawiają że najmniejsze intrygi budzą naszą ciekawość. Kiedy wszyscy chcą dobrze dla wszystkich, okazuje się, że największą lekcją do przyswojenia jest wspólne zrozumienie, komunikacja, ale także próba przezwyciężenia przeszłości. 

O ile zakończenie Miniaturzystki pozostawiło po sobie pewien niedostatek, to tym razem konstrukcja jest zamknięta i bardziej satysfakcjonująca. Jedynym problemem było dla mnie to, że nie umiałam utożsamiać się z żadną z postaci. Nella wydawała się zbyt delikatna, a jednocześnie niemożliwie zdeterminowana, natomiast Thea była typową 18nastolatką, która przeżywa pierwszą miłość i żadne racjonalne argumenty nie docierają do przeładowanego hormonami mózgu. Ale.. to może właśnie sprawia, że jest to postać tak dobrze napisana! 

Na pewno warto będzie czekać aż książka ukaże się na naszym rynku, a wiem, że Wydawnictwo Literackie już pracuje nad przekładem! Mam tylko nadzieję, że uda im się wykorzystać oryginalną okładkę, bo to uczta dla oka!

8 komentarzy:

  1. Nie widziełam, że „Miniaturzysta" doczekała się kontynuacji. Jeszcze tej książki nie czytałam, ale zapoznałam się z twórczością autorki, więc to tylko kwestia czasu, aż po nią sięgnę. Może do tego czasu w Polsce ukaże się już druga część. Super, że zakończenie cię satysfakcjonuje.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że spodoba Ci się zarówno pierwsza, jak i druga część! A na polskie wydanie pewnie nie będziemy długo czekać, bo Wydawnictwo Literackie szykuje się z publikacją już w tym roku, to pewnie kwestia kilku miesięcy! ^_^

      Usuń
  2. Nie czytałam jeszcze "Miniaturzystki", ale mam ją na oku. Widziałam wiele pozytywnych opinii o tej książce. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam w takim razie! Warto poznać tytuł :)

      Usuń
  3. "Miniaturzystki" nie czytałam, ale oglądałam ekranizację. Poczekam na polskie wydanie drugiego tomu i kupię obie książki :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Redhead in Wonderland , Blogger