15:56:00

Kometa nad Doliną Muminków

Niektóre serie czytam tylko pożyczone! I tak dzieje się z Muminkami! Wpadam do kogoś do domu, ciągnie mnie do biblioteczki i jak tylko widzę znajomy tytuł, zaczynam trzepotać rzęsami w niewypowiedzianej prośbie. I w zasadzie nie sięgam po te książki, bo biorę udział w wyzwaniu o literaturze skandynawskiej czy dziecięcej, ale dlatego, że potrzebuję uciec do takiego świata, który zapewni komfort prostotą, ciepłem i tym, co znane.

Tytuł: Kometa nad Doliną Muminków
Tytuł oryginału: Kometen kommer

Autor: Tove Jansson
Tłumacz: Teresa Chłapowska

Rok: 1946 / 1977
Wydawnictwo: Nasza księgarnia
ISBN: 83-10-10091-4

Choć Muminków nie trzeba nikomu przedstawiać, nie każdy zdaje sobie sprawę jakie życzliwe są to stworzenia. Mimo że inne postacie w książce zachowują się różnie, są smutne, kapryśne, humorzaste lub bezmyślne, to życzliwość Muminków nie kończy się nigdy. Bije od nich ciepło, serdeczność i cierpliwość, których możemy się uczyć, niezależnie od naszego wieku. 

Gdy nad Doliną pojawia się kometa, wielki, czerwony obiekt, który nie zatrzyma się przed niczym, Muminek i Ryjek wyruszają do obserwatorium, aby dowiedzieć się więcej o zagrożeniu. Po drodze spotykają ich niezwykle przygody i poznają bohaterów, z którymi nawiązują serdeczne relacje. 

Okazuje się jednak, że kometa nie ominie Doliny, a niebezpieczeństwo odciśnie swoje piętno na jej mieszkańcach. Odpowiednie przygotowania i życzliwość Muminków staną się kluczowe dla przetrwania. Jeśli uważniej przyjrzymy się dacie oryginalnego wydania, zrozumiemy czego metaforą jest kometa i że największą wartością jest życzliwość i otwartość. To dzięki nim jesteśmy w stanie przetrwać najgorsze konflikty. 

Jednym słowem mogę powiedzieć, że jest to ponadczasowa książka przygodowa, która ucieszy najmłodszych czytelników i wleje odrobinę ciepła w serca tych starszych. A przecież tego potrzebujemy wszyscy.

20 komentarzy:

  1. Ja też bym z chęcią wróciła do tego świata. Zgadzam się, że to ponad czasowa książka.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie ma na co czekać :) szybko ją przeczytasz!

      Usuń
  2. Książka mojego dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Ciekawa jestem, co będą wspominać dzieci, które teraz są na etapie bajek, bo Muminków chyba nie znają tak dobrze.

      Usuń
  3. Muminki bardzo kojarzą mi się z dzieciństwem i bardzo chciałabym do nich wrócić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie ma na co czekać, trzeba wracać do takich lektur ^_^

      Usuń
    2. Też tak myślę i pewnie książki o Muminkach wplotę pomiędzy to co już mam zaplanowane

      Usuń
    3. Bardzo sprytny plan! :D

      Usuń
  4. Uwielbiam Muminki, jako dziecko kochałam bajkę, mam też dwa zbiory opowiadań i kilka gadżetów z nimi związanych. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, a jakie gadżety masz? :D

      Usuń
    2. Kubek z Włóczykijem, torbę na zakupy z Małą Mi, karteczki biurowe z wszystkimi postaciami... ;)

      Usuń
    3. Oh, super! Włóczykij i Mała Mi to moi ulubieńcy! ^_^

      Usuń
  5. Przyznam szczerze, że jako dziecko nie czytałam książek o Muminkach, oglądałam tylko te bajki w tv. Ale ja ogólnie nie byłam czytającym dzieckiem i rodzice też mnie nie zachęcali szczególnie. Teraz, jako osoba dorosła, nie mam już chęci, żeby to nadrabiać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz! To nic na siłę, trzeba czytać to, co sprawia nam przyjemność. No i teraz czytasz na potęgę, więc wszystko się wyrównało :D

      Usuń
  6. Przypomniało mi się dzieciństwo :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Redhead in Wonderland , Blogger