11:51:00

Kaukasis

Jak często zdarza Wam się chodzić do restauracji? A jak często wybieracie klimaty odmienne od burgerów, steków lub kuchni włoskiej? Ja ostatnio zadurzyłam się w kuchniach, które zaskakują smakiem, tradycją i kulturą, dlatego staram się odwiedzać miejsca, które oferują oryginalne dania, ale też i zupełnie odmienny klimat.

Jednak często chcemy zabrać te smaki do domu i sami spróbować przyrządzić potrawy, które nas zachwycają - czy to w restauracjach, czy w odwiedzanych obcych krajach.

Dzisiaj przedstawiam Wam książkę, która pomaga przenieść się w inny świat i jednocześnie sprowadzić ten świat do naszej prywatnej kuchni.

Tytuł: Kaukasis. Kulinarna podróż po Gruzji i innych krajach Kaukazu.
Autor: Olia Hercules
Rok: 2017
Wydawnictwo: Buchmann
ISBN: 978-83-280-4658-0
Książka wykracza poza tradycyjnie rozumianą "książkę kulinarna". To nie jest suchy zbiór przepisów, który metodycznie wylicza składniki, a później instruuje nas jak to wszystko połączyć, żeby wyszło danie prezentowane na zdjęciu obok.

Autorka przybliża nam pokrótce sytuację krajów, które wprawdzie łączą smaki, ale dzielą spory, waśnie i konflikty, uchylając rąbka tajemnicy i dzieląc się wspomnieniami. Sytuacje gospodarcze i polityczne skłócają ludzi, zmuszają ich do podziałów, ucieczki, mimo że większość z nich zdaje sobie sprawę, że wybuchające konflikty są sztucznie stworzone, że nie ma potrzeby nienawidzić całych grup etnicznych.

Książka podzielona jest na rozdziały zgodnie z produktami, które wykorzystujemy do przygotowania opisywanych potraw, ale znajdziemy też rozdział poświęcony tylko słodkościom lub rozdział z potrawami wzmacniającymi podczas chorób i innych dolegliwości. Każdy przepis natomiast opatrzony jest krótkim wstępem, historią dania lub ciekawostkami, które udało się zebrać autorce. Czasem są to cytaty, czasem zwykłe rady dotyczące różnych wariantów jednego dania, czasem kluczowe informacje o danej kuchni. 
Znajdziemy tu przepisy tradycyjne i zaskakujące! Bo odważylibyście się połączyć arbuza z rybą lub przygotować deser z młodych szyszek sosnowych?

Jednak tak jak pisałam na początku, to nie jest zwykła książką kucharska, która składa się z list produktów i bezpłciowych, mechanicznych instrukcji postępowania. To podróż, to lekcja historii i kultury i opisy przypadkowo spotykanych ludzi. Bo to ludzie tworzą kraje i zwyczaje.

Zachwycające jest również samo wydanie książki. Nie chodzi mi o to, że może to być oryginalny prezent lub że sama okładka robi wrażenie.

Książka pełna jest zdjęć, które w zimny sposób przedstawiają krajobrazy, w rustykalny sposób przedstawiają dania, ale w ogromnie ciepły i sympatyczny sposób przedstawiają ludzi, a każda strona stanowi przyjemną lekcję smaków i zwyczajów.



Jeśli choć odrobinę fascynuje Was ten rejon, chcecie dowiedzieć się o nim więcej i lubicie kulinarne wyzwania, to książka będzie dla Was idealną pozycją!

Za egzemplarz recenzencki niezmiernie dziękuję wydawnictwu Buchmann!

11 komentarzy:

  1. Tak może być ciekawie :) czasem lubię eksperymentować :) widzę, że ciekawa i pięknie wydana ta książka :D Już mi ślinka leci.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak może być ciekawie :) czasem lubię eksperymentować :) widzę, że ciekawa i pięknie wydana ta książka :D Już mi ślinka leci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spodziewałam się tak urozmaiconej treści, a jednak ta pozycja zaskakuje! Jak przygotujesz danie według któregoś z przepisów zawartych w książce, to koniecznie się pochwal! :D

      Usuń
  3. nooo, jak ktoś się w danej kuchni zadłużył to może już nie starczyć kasy na podróże.... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha! Oj mój błąd! Rzeczywiście :D Dziękuję bardzo za zwrócenie uwagi :)

      Usuń
  4. Wspaniała propozycja na prezent dla moje mamy, która uwielbia gotować.:)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! Oby te smaki przypadły do gustu! :)

      Usuń
  5. Ciekawa propozycja. Bardzo mi się podoba połączenie takiej literackiej podróży z przepisami kulinarnymi z rejonu. To pozwala rzeczywiście poczuć magię danego miejsca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to nowość w książkach kulinarnych i byłam bardzo przyjemnie zaskoczona :) Tak jak mówisz, możemy poczuć magię danego miejsca!

      Usuń
  6. Piękne zdjęcia książki, ale ja zdecydowanie wolę faktycznie iść do restauracji i jeść niż czytać o jedzeniu i gotować samodzielnie;) Choć nie przeczę, wygląda na to, że autorka bardzo solidnie podeszła do tematu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuję! ^_^ Moje eksperymenty kulinarne są jeszcze dość ograniczone, więc czasem chociaż czytanie o takich potrawach zaspakaja pewien rodzaj głodu ;) Ale wyjście do restauracji to zawsze świetna sprawa!

      Usuń

Copyright © 2016 Redhead in Wonderland , Blogger