12:47:00

Towarzystwo Jane Austen

Kolejna spontaniczna zdobycz biblioteczna, którą w sumie pomyliłam z innym tytułem! Byłam przekonana, że widziałam w internecie fragment adaptacji, a po lekturze dopiero zorientowałam się, że na podstawie tej książki jeszcze nic nie powstało (chociaż serial jest w planach).

Tytuł: Towarzystwo Jane Austen
Tytuł oryginału: The Jane Austen Society

Autor: Natalie Jenner
Tłumacz: Katarzyna Malita

Rok: 2020/2023
Wydawnictwo: Świat Książki
ISBN: 978-83-659-2818-4


Akcja książki rozgrywa się krótko po II Wojnie Światowej w małej miejscowości, w której słynna pisarka spędziła ostatnie lata życia. Rolnik, który poświęcił wszystko dla rodziny i majątku, młoda i ambitna nauczycielka, ostatnia przedstawicielka rodu spokrewnionego z bratem Jane Austen, adwokat, głodna wiedzy służąca, lokalny doktor i wielka gwiazda Hollywood. Wydaje się, że nic nie może łączyć tak odmiennych osobowości. Nie dość, że różnią się wiekiem, wykształceniem i pochodzeniem, to prezentują całkiem różne temperamenty. Ale ich wspólna miłość do powieści Jane Austen stanowi świetny początek relacji, o których nawiązanie by się nie podejrzewali. Bo w imię ochrony książek, pamięci i dziedzictwa, są w stanie wyjść ze swoich stref komfortu i podjąć dość trudne życiowe decyzje – zwłaszcza, że każdy poniósł już straty – zarówno w obliczu wojny, jak i tragedii życia codziennego.

Może postacie nie są wybitnie głębokie – wiemy, kto jest zły, do jednego czy dwóch pozostałych bohaterów możemy mieć wątpliwości. Ale jednak jest to ciepła opowieść o trosce, przyjaźni i miłości. Jenner może nie stosuje tutaj jasno rozumianego retellingu, ale doskonale widzimy, które postacie powielają schemat relacji z Perswazji czy Dumy i uprzedzenia. Ale nie wydaje mi się, żeby to stanowiło problem dla miłośników oryginałów!

To przyjemny romans, trochę powieść obyczajowa. Nic pompatycznego, ale poprawi Wam humor, jeśli lubicie oba te gatunki. Fabuła na koniec trochę gna, ale posłowie z ciekawostkami historycznymi wynagrodzi pośpiech. Autorka wyjaśnia na przykład, że wszystkie postacie to fikcja, ale miejsca jak najbardziej się zgadzają. A prawdziwy dom w Chawton został kupiony i przerobiony na muzeum i bibliotekę przez założycieli Cisco Systems – myślę, że większość pracowników korporacji wie, co to za ustrojstwo, bo bez niego nie moglibyśmy wykonywać codziennych obowiązków 😃 Więc nawet jeśli jesteście rozważni w pracy, to po godzinach jak najbardziej możecie być romantyczni!

12 komentarzy:

  1. Świetnie, że pomyłka wyszła na dobre 🙂

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładka tej książki jest totalnie w moim guście, uwielbiam takie ładne książki! Nie słyszałam o niej wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! Jest bardzo delikatna i kobieca i pasuje do samej atmosfery książki!

      Usuń
  3. Czasem fajnie się tak pomylić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna okładka zwraca uwagę, a recenzja zachęca dodatkowo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli wzięta omyłkowo, ale jak widać takie było przeznaczenie ;) Ładnie wydana

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Redhead in Wonderland , Blogger